Wydawca treści Wydawca treści

Zmieszani z błotem

„Katuje, upadla i miesza z błotem" brzmi jak antyreklama, jednak dla miłośników ekstremalnych biegów to najlepsza zachęta. 13 sierpnia w Kokotku (Nadl. Lubliniec) odbyła się XII edycja Biegu Katorżnika a granice swojej wytrzymałości sprawdzało blisko półtora tysiąca zawodników.

Dystans wydawać się może nie za długi, ale wysiłek jaki trzeba włożyć w jego pokonanie, jest porównywalny z maratonem. Ponad 10 km w błocie, wodzie, smrodzie i stęchliźnie skutecznie wyciska pot, ale i łzy z niejednego twardziela. Nieodzownym elementem zawodów są liczne otarcia, krew, skręcenia stawów a nawet omdlenia. Bieg wzorowany na ekstremalnych testach jednostek specjalnych to prawdziwy sprawdzian nie tylko żelaznej kondycji i siły, ale również odporności psychicznej. Najszybsi do mety dobiegali po około 2 godzinach.

Wystartować mógł każdy, bez względu na wiek. Biegły więc 3-latki i 90 – latki. Wielbicieli ekstremalnych zmagań nie brak również wśród leśników. Podobnie jak przed rokiem, w konkurencji drużynowej – Galernik Team, Lasy Państwowe reprezentowały dwa zespoły. W pierwszym z nich wystartowali: Krzysztof Janik (N. Olesno), Łukasz Kapusta (N. Opoczno) i Wiesław Kucharski (N. Strzelce Opolskie). Drugi zespół tworzyli członkowie Klubu Biegających Leśników w składzie: Jarosław Kemuś (N. Lutówko), Mateusz Garbacz (N. Ruda Maleniecka), Paweł Dzięgelowski (N.Rybnik). Już samo dotarcie do mety jest wielkim sukcesem, więc tym bardziej cieszą wyniki biegających leśników. Nasze drużyny zajęły odpowiednio 41. i 37. miejsce na 49 rywalizujących zespołów.

Żeliwne Podkowy Katorżnika, o łącznej wadze przekraczającej 4 tys. kg, uczestnikom, którzy ukończyli bieg wręczali m.in. płk Ryszard Pietras, zastępca Dowódcy Komponentu Wojsk Specjalnych, Barbara Dziuk, poseł na Sejm RP, Anna Jonczyk-Drzymała, zastępca Burmistrza Miasta Lubliniec, Zbigniew Rosiński, dyrektor Biegu Katorżnika oraz Zbigniew Znojek, nadleśniczy Nadleśnictwa Lubliniec.

W Lublinieckich Lasach dzikich ostępów nie brakuje, więc mogę zagwarantować, że w przyszłym roku będzie jeszcze ciężej – mówi nadleśniczy Z. Znojek.

Organizatorem Biegu Katorżnika jest Wojskowy Klub Biegacza „Meta" i Nadleśnictwo Lubliniec.