Wydawca treści Wydawca treści

O ludzkiej hipokryzji wobec zwierząt

Popołudnie 14 lutego było okazją do spotkania w Nadleśnictwie Siewierz z Andrzejem Kruszewiczem - weterynarzem, ornitologiem, podróżnikiem, założycielem warszawskiego Azylu dla Ptaków, dyrektorem Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie.

Tematem spotkania była książka Andrzeja Kruszewicza „Hipokryzja. Nasze relacje ze zwierzętami”, w której autor wskazał na oderwanie współczesnego człowieka od przyrody. Co nie zawsze zauważamy, nasz stosunek do zwierząt opiera się na stereotypach. Szczur, wąż, hiena, wilk, sęp, pająk, komar, mucha, nie mają dobrych skojarzeń, choć pełnią ważną rolę w środowisku, bez zmrużenia oka jesteśmy gotowi się ich pozbyć, podczas gdy pies, kot, sarna czy choćby królik budzące pozytywne emocje, nawet jeśli są szkodnikami będą mentalnie przez nas chronione.

We współczesnym świecie doszło do zaburzenia relacji producent żywności – konsument, a co za tym idzie brak jest świadomości społecznej dotyczącej losu zwierząt hodowlanych.

- Czy wiedzą państwo ile żyje mleczna krowa w gospodarstwie towarowym? Sześć lat. Potem już się nie opłaca albo eliminują ją choroby wymion. W czasie swego życia produkuje hektolitry mleka, nie znając trawy na pastwisku, słońca nad głową. Standardowo krowa a w dawnym gospodarstwie naturalnym żyła ponad dwadzieścia lat, otoczona szacunkiem, bo dawała mleko na przednówku, kiedy trudno było o pożywienie a więc pozwalała przeżyć – mówił do zebranych Andrzej Kruszewicz.

Brak szacunku współczesnego człowieka dla zwierząt i ich natury przejawia się też chociażby poprzez takie zabiegi hodowlane, które doprowadzają do nieodwracalnych zmian w budowie zwierząt, wyłącznie dla naszej – ludzkiej przyjemności lub potrzeb, jednocześnie narażając je na cierpienie i choroby.

- Wystarczy że spojrzę na przykład na psa, i od razu jestem w stanie, nie tylko wskazać zadania do jakich został wyhodowany, ale także na jakie schorzenie i w jakim czasie umrze. Czy to jest właściwe postępowanie – pytał retorycznie dr Kruszewicz.

Spotkanie zgromadziło liczne grono słuchaczy zwłaszcza, że było okazją zarówno do wysłuchania wzbogaconego prezentacją multimedialną wykładu, jak i zakupienia publikacji ornitologa.

Więcej na ten temat już w marcowym wydaniu Trybuny Leśnika