Wydawca treści
Konferencja prasowa w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie
fot. Sławomir Cichy
fot. Krzysztof Boruń
fot. Krzysztof Boruń
fot. Krzysztof Boruń
fot. Krzysztof Boruń
fot. Krzysztof Boruń
fot. Krzysztof Boruń
fot. Sławomir Cichy
fot. Sławomir Cichy
fot. Sławomir Cichy
W dniu 07 lipca 2017 roku przez lasy Nadleśnictwa Rudy raciborskie przetoczył się huraganowy wiatr, siejąc potężne zniszczenia.
W związku z tym wydarzeniem 12 lipca w Kuźni Raciborskiej odbyła się wizytacja Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych, dr inż. Konrada Tomaszewskiego. Jej celem było nie tylko przyjrzenie się z bliska rozmiarom kataklizmu, ale przede wszystkim, przedyskutowanie scenariuszy programu naprawczego. Wizytacji towarzyszyła konferencja prasowa, w której wzięli udział dziennikarze mediów lokalnych i ogólnopolskich.
To zdarzenie przejdzie do historii tej dyrekcji jako wyjątkowo tragiczne – mówił Wiesław Kucharski, Dyrektor Regionalny RDLP w Katowicach. 07 lipca 2017 będzie to chyba jeden z kolejnych kamieni milowych w naszym Nadleśnictwie – dodał Robert Pabian, Nadleśniczy Nadleśnictwa Rudy Raciborskie.
Podczas spotkania z dziennikarzami został nakreślony obraz zniszczeń. Dyrektor Wiesław Kucharski przedstawił na mapie zestawienie dwóch powierzchni – powierzchni objętej pożarem w 1992 roku oraz terenu, przez który 07 lipca b.r. przeszła trąba powietrzna. Te dwie powierzchnie w jednym punkcie stykają się ze sobą, co widać na zdjęciach wykonanych z pokładu śmigłowca – powalony las leży w bezpośrednim sąsiedztwie dwudziestokilkuletnich drzewostanów, rosnących na pożarzysku.
Według wstępnych szacunków pod naporem huraganu uległo około 1500 ha lasu, z czego około 800 ha jest całkowicie zniszczonych.
Lasy Państwowe w systemie funkcjonalnym przewidziały takie zdarzenia, które – niestety - będą występować z powodu zmian klimatycznych – powiedział dyrektor Konrad Tomaszewski - Tworzona jest sieć składów, gdzie będzie gromadzone drewno pozyskane z terenów poklęskowych. W blisko 90% to sosna. Reszta to dęby i brzozy. Cena za metr pełnowartościowego drewna to obecnie 180 zł. Licząc, że tu wartość będzie obniżona do około 100 zł, to i tak można mówić o stratach blisko 45-50 mln zł w samym drzewostanie. Do tego dochodzą koszty prac porządkowych i odtworzeniowych, dlatego szacunki wszystkich kosztów i strat na poziomie około 90-100 mln zł na pewno nie są przesadzone.
Tworzona jest ortofotomapa terenu poklęskowego, na podstawie której zostaną dokładnie oszacowane straty, dyrektor Konrad Tomaszewski, zapowiedział, że przekaże nadleśnictwu co najmniej dodatkowe 2 mln zł.
Przed leśnikami ogromne wyzwanie – uprzątnięcie terenu. Prace te mogą potrwać nawet 1,5 roku. Do Nadleśnictwa Rudy Raciborskie skierowane zostaną maszyny wielooperacyjne z innych nadleśnictw. W pierwszej kolejności zajmą się przede wszystkim udrożnieniem i odtworzeniem dróg leśnych, a zwłaszcza dojazdów pożarowych, ponieważ na terenie poklęskowym, przy niesprzyjających czynnikach atmosferycznych mogą wystąpić warunki ułatwiające powstanie pożaru. Jak najszybsze udostępnienie terenu sprawi, że straż pożarna będzie miała możliwość dojazdu do potencjalnego zdarzenia.
Nadleśniczy Robert Pabian, mimo naprawdę trudnej sytuacji, nie traci nadziei - Obiecuję, że za 5 lat będzie tu zielono, ale jeszcze nie będzie cienia w tym nowym lesie.
Poniżej zestawienie artykułów, które ukazały się na portalach internetowych:
http://czestochowskie24.pl/region/huragan-w-nadlesnictwie-rudy-raciborskie/
http://fakty.interia.pl/slaskie/news-slaskie-uporzadkowanie-lasow-po-trabie-powietrznej
http://gliwice.gosc.pl/doc_pr/4032770.Poltora-roku-sprzatania
http://www.radio.katowice.pl/zobacz,30447,Wizja-lokalna-zniszczonego-lasu-audio-foto-video
