- Dęby, to nie tylko symbol setnej rocznicy odzyskania niepodległości, ale jak żaden inny gatunek drzewa, kojarzą się z Polską. Przywożąc sadzonki do Watykanu i Papieża z prośbą o błogosławieństwo, chcieliśmy zwrócić uwagę na troskę i wysiłki, jakie leśnicy wkładają w zachowanie polskich lasów, ekologię i ochronę środowiska naturalnego – mówi Wioletta Koper-Staszowska, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.

Papież docenił te wysiłki i podczas audiencji pozdrowił polskich leśników i Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych, przywołując swoje słowa z ekologicznej encykliki „Laudato si”:

- Bardzo szlachetne jest podjęcie obowiązku troski o środowisko poprzez małe codzienne działania. Wspaniałe jest i to, że edukacja potrafi je zmotywować i ukształtować pewien styl życia. Wychowanie do odpowiedzialności za środowisko naturalne może zachęcać do różnych zachowań, które mają bezpośredni i znaczący wpływ na troskę o środowisko – powiedział dodając, że wszystko to jest częścią szczodrej i godnej kreatywności ukazującej to, co najlepsze w człowieku.

- Zastanawiając się, w jaki sposób możemy, jako leśnicy polscy, uczcić 100 lat niepodległości, w sposób zupełnie naturalny pomyśleliśmy o drzewach. Posadzone i otoczone właściwą opieką, będą przez kolejne dziesięciolecia a nawet wieki, pamiątką tej tak ważnej dla wszystkich Polaków rocznicy. Decyzja Dyrektora Generalnego, by nasz lokalny pomysł, stał się projektem ogólnopolskim, zapadła niemal natychmiast – powiedział Wiesław Kucharski, dyrektor RDLP w Katowicach.

Jego zdaniem zgoda papieża na zostanie patronem tego przedsięwzięcia, to dla leśników wielkie wyróżnienie, ale i potwierdzenie, że ten zawód jak żaden inny, jest symbolem troski o środowisko w którym żyjemy i które musimy zachować dla przyszłych pokoleń.