Wydawca treści Wydawca treści

W wodzie, błocie i upale!

  Leśne bagna, rowy melioracyjne, trzcinowiska i jeziora leżące na terenie leśnictwa Kokotek (Nadleśnictwo Lubliniec, RDLP w Katowicach) stały się areną zmagań ponad 1,3 tys. uczestników XI Biegu Katorżnika.

 Uznany za najtrudniejszy w Europie bieg przełajowy z przeszkodami naturalnymi i sztucznymi, świetnie wpisuje się w kampanię „Biegam, bo lubię LASY". Leśnicy nie tylko udostępniają i organizują trasy zawodów, ale także sami biorą udział w rywalizacji. W minioną sobotę (8.08.2015 r.) na starcie w konkurencji zwanej Mikro Katorżnik, stanęli Alicja Mirek córka leśniczego z leśnictwa Łagiewniki oraz Aleksander Kosin syn Pawła Kosina z Nadleśnictwa Daleszyce (RDLP Kielce). Olek zajął trzecie miejsce z czasem 11 min. 45 sek.

W biegu VIP-ów na dystansie 12,5 km Romuald Woźniak ze Straży Leśnej w Nadleśnictwie Świerklaniec, z wynikiem 4:02:21, znalazł się na 23 miejscu, a konkurencję zabezpieczał jako zamykający VIP Andrzej Kubacki z leśnictwa Kokotek.

Wśród drużyn o wdzięcznych nazwach: Team Baśki, Oślepłe Krety czy Zbutwiałe Ukwiały startujących w konkurencji Galernik Team, znalazły się dwie złożone z leśników: Nadleśnictwo Lubliniec w składzie Łukasz Kapusta, Krzysztof Janik, Krzysztof Lipniacki, Jarosław Łabaj oraz KBL Lasy Państwowe w składzie Piotr Król, Łukasz Dziuban, Wiesław Skrzypek i Paweł Kosin. Ekstremalnie trudną trasę, w 40 stopniowej spiekocie, nasze drużyny pokonały zajmując 39 i 13 miejsce. Dodać należy, że wszystkich startujących było 1311 a bieg ukończyło 1262 zawodników z Polski, Holandii, Niemiec, Czech, Austrii, Francji, Węgier i Ukrainy.

Po raz pierwszy w historii Biegu Katorżnika, organizatorzy: Wojskowy Klub Biegacza Meta oraz Jednostka Wojskowa Komandosów z Lublińca, zaproponowali konkurencję Katorżnik po transplantacji. Uczestnicy po przeszczepie wątroby czy serca przebiegli dystans 1,5 km, a zwycięzcą został Bartosz Plachy z Zabrza.

Zawodników w ostatniej konkurencji Bieg Mężczyzn, wystartowali wspólnie zastępca dyrektora ds. gospodarki leśnej RDLP w Katowicach Jurand Irlik oraz nadleśniczy Nadleśnictwa Lubliniec Zbigniew Znojek.

Tradycyjnie leśnicy z Lublińca zorganizowali punkt promocyjny i – to nowość – zobowiązali się do opieki nad czworonogami, których właściciele brali udział w biegu. Tym sposobem w namiocie znalazł schronienie Henry z Holandii – trzynastomiesięczny pies, który stał się maskotką wszystkich.

Tekst i zdjęcia Anna Tarkowska