Wydawca treści Wydawca treści

Edukacyjnie po stronie natury

Relacja z pikniku edukacyjnego zorganizowanego przez Nadleśnictwo Siewierz i Grupę Żywiec-Zdrój S.A. .

W dniu 13 września 2014 roku, na terenie leśnictwa Koziegłówki odbył się piknik edukacyjny połączony z sadzeniem lasu. Akcja ta została zorganizowana z inicjatywy Grupy Żywiec – Zdrój S.A. we współpracy z Nadleśnictwem Siewierz. Swą obecnością wsparł nas również Burmistrz Gminy i Miasta Koziegłowy – Pan Jacek Ślęczka. 

Przyjemne z pożytecznym

Elementem akcji było sadzenie nowego lasu w miejsce niedawno wyciętego. Drewno ze starych drzew posłużyło do budowy domów a w ich miejscu leśnicy rozpoczęli dłuuuugą hodowlę nowego lasu. Co najmniej cztery pokolenia leśników muszą chronić posadzone drzewa i dbać o nie, by po 110 latach osiągnąć dorodny drzewostan. W przypadku buka, którego sadziliśmy, jeszcze dłużej – 120 lat.

W ramach akcji posadzono 2000 drzew. Nie jest to dużo zważywszy, że Lasy Państwowe sadzą rocznie 500 mln drzew. Od początku jednak podkreślaliśmy, że nie o ilość idzie, a o to by pokazać społeczeństwu jak ważny jest las – dla ochrony przyrody, dla gospodarki. Wszyscy uczestnicy sadzenia przekonali się, że to ciężka praca, a to dopiero początek długiej drogi. W życiu lasu czyhają na niego szkodniki, pożary, susze, huragany, gradobicia i wiele innych klęsk. Niestety czasem też sam człowiek.     

Pracownicy Nadleśnictwa instruowali uczestników jak prawidłowo należy posadzić drzewko w wykopanej jamce, zasypać i udeptać grunt wokół niego. Niektórym  trudność sprawiło utrzymanie tzw. więźby czyli odpowiednich odległości między sadzonkami. Mimo, że teren do sadzenia nie był zbyt łatwy, to jednak goście z entuzjazmem ciężko pracowali. Drzewka posadził również Fabrizio Gavelli -  Prezes firmy Danone – Żywiec Zdrój, który specjalnie na ten dzień przyleciał do Polski by spotkać się z pracownikami.

Edukacyjna sobota

W trakcie sadzenia lasu pojawiało się mnóstwo pytań o pracę leśników. Musieliśmy wytłumaczyć wszystkim np.  że buka sadzimy na żyznych siedliskach a sosnę na ubogich. Dzieci pytały o znalezione grzyby i małe ropuszki. Pytaniom nie było końca. To dobrze, bo atrakcji edukacyjnych było bardzo dużo. Leśnicy na swoim stoisku przygotowali Leśne Koło Fortuny i zagadki przyrodnicze. Uczyliśmy rozpoznawać drzewa i zwierzęta leśne. Po naszym „kursie" najwytrwalsi mogli nawet bawić się w trapera, bo uczyliśmy też rozpoznawać tropy i ślady zwierząt. Najmłodsi mogli zagrać na ogromnej planszy we „Wszędobyla leśnego".  Współorganizatorzy z grupy  Żywiec zaangażowali do współpracy Fundację Ekologiczną „Arka".  Ich stoisko cieszyło się dużą popularnością. Można było się np. przekonać ile zużywają prądu nasze urządzenia domowe.

 Nie zdawałam sobie sprawy ile energii czerpią łącznie wszystkie moje urządzenia w domu - mówi Pani Sylwia z Rzeniszowa. Bardzo ciekawie przedstawione zostały informacje nt. recyklingu, a moim dzieciom najbardziej podobało się własnoręczne zdobienie płóciennych toreb ekologicznych. Torby oczywiście dzieci zabierały do domu.

Na sportowo

Dodatkową atrakcją była również strefa Strong Man – siłaczy zaprosili współorganizatorzy z Żywca. Zarówno panowie, jak i panie zmierzyli się z rozmaitymi konkurencjami przygotowanymi przez herkulesów.

Na zakończenie na pamiątkę tego wydarzenia  wszyscy uczestnicy otrzymali 
okolicznościowe koszulki z logo kampanii „Lasy Państwowe. Zapraszamy" z datą sadzenia.
Mamy nadzieję, że akcja ta zostanie na długo w pamięci uczestników,
a za kilka lat będą mogli zobaczyć jak urósł efekt ich pracy.

Mariusz Kowalski