Wydawca treści Wydawca treści

Trening czyni mistrza, czyli warsztaty muzyczne sygnalistów myśliwskich

Kolejne warsztaty muzyczne Zespołu Reprezentacyjnego Sygnalistów Myśliwskich Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach już za nami!

W dniach od 25 do 27 października 2017 roku na terenie Regionalnego Leśnego Ośrodka Edukacji Ekologicznej „Leśnik” w Ustroniu-Jaszowcu członkowie Zespołu Reprezentacyjnego Sygnalistów Myśliwskich Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach mogli poszerzyć swoją wiedzę muzyczną oraz poprawić zadęcie. Zadęcie w odniesieniu do instrumentu dętego, jakim są rogi myśliwskie w stroju Es, to sposób wydobywania dźwięku. Zajęcia z dwudziestoma uczestnikami prowadziło dwóch znakomitych muzyków. Wykładowca w Katedrze Muzyki Dawnej Wydziału Instrumentalnego Akademii Muzycznej w Krakowie, specjalizujący się w grze na trąbce naturalnej, dr Tomasz Ślusarczyk, a także dr Adam Wolny, waltornista, absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, a obecnie wykładowca w Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu.

            Myślę, że sygnaliści zgodzą się, że warsztaty praktyczne są najlepszą formą przekazywania wiedzy, ponieważ każdy może spróbować swoich sił pod okiem specjalisty. Prawidłowe wydobycie dźwięku zależy od postawy grającego, a przede wszystkim od sposobu oddychania. Oddech na wdechu powinien jak najzimniejszy, natomiast przy wydechu ciepły i słyszalny niczym oddech lorda Wadera z Gwiezdnych Wojen – mówił dr Tomasz Ślusarczyk, pierwszego dnia warsztatów.

            Jak dobrze wiadomo, aby jakikolwiek zespół współpracował ze sobą, harmonicznie brzmiąc, Harmonia to nie tylko instrument, ale przede wszystkim nauka o budowie oraz sposobie łączenia ze sobą akordów w muzyce potrzebne jest wspólne rozczytywanie nut, gdyż są one jak alfabet. Jak się ich raz nauczymy, pamiętamy je do końca życia. Wracając do zadęcia, najważniejsze w wydobyciu dźwięku jest odpowiednie ułożenie ust, ale gdyby nie ustnik, będący pośrednikiem pomiędzy ustami, a rogiem myśliwskim, nie usłyszelibyśmy żadnego dźwięku, wydobywającego się z tych pięknych instrumentów. Jak mówił nam dr Adam Wolny – Odpowiednio dobrany ustnik pozwala nam cieszyć się grą.